Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: Poprzednia 1 2 3 4
Czyli rozumiem że wina robisz już raczej z przyzwyczajenia a nie konieczności
.
Ciekaw byłem wina z żyta, mnie nie powala więc powtórki nie będzie. Wina robię tylko z najlepszych, sprawdzonych surowców. Na pewno nie z konieczności.
Na zimę bardzo fajna jest DR z pomarańczą, oczywiście jak te ostatnie są w promocji prawie darmo. W lodówce oprócz DR mam jeżyny, czeremchę i śliwki
więc na upartego coś by można nastawić.
Wiosną robiłem DR z kwiatami rumianku i to wino też jest lepsze o niebo od żyta, poza tym mocno lecznicze.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Ja wina z żyta nie robiłem, głównie dla tego że ten surowiec nie pasuje mi na wino, kiedyś daaaaawno temu robiłem, ale cel był zupełnie inny, to co wyszło z odfermentowanego wina było bardzo dobre
.
Offline
Tak jest panie misionarzu.
Offline
Wino z żyta wyszło mi za kwaśne, może za dużo kwasku dałem?
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Ale go na pewno wypiłeś z kolegami.
Offline
Strony: Poprzednia 1 2 3 4