Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: 1
Witam wszystkich forumowiczów. Chciałbym się przedstawić i powiedzieć coś o sobie i swoich planach. Mam na imię Patryk 24 lata jestem po Techniku architektury krajobrazu. Mieszkam na Suwalszczyźnie a tak dokładnie w małej wsi Szczecinowo. Winnica zaraziłem się we Włoszech podczas pracy właśnie w winnicy bardzo mi się to spodobało i postanowiłem mieć trochę Włoskiego klimatu w ogródku W 2016 roku postanowiłem założyć winnice i wiosną zaczęło się przygotowywanie ziemi badanie gleby nawożenie i odchwaszczanie. W 2017 roku wziąłem się za szykowanie całego rusztowania do winnicy. Słupy na rusztowanie mam olszynowe bo mam tego drzewa pod dostatkiem. W tym roku już zamierzam posadzić wszystkie wybrane odmiany winorośli a będą to: Leon Milot, Marechal Foch, Iza Zaliwska, Seyval Blanc, Solaris, Rondo, Regent, Marquett, Bianca, Frontenac, Siegerebe w sumie około 180 krzewów. Wszystko z przeznaczeniem na domowe przetwory typu wino, soki no i coś do zjedzenia. W planach mam jeszcze powiększenie winnicy i założenie szkółki winorośli może z rejestracją w PIORIN albo i nie czas pokaże. Zastanawiam się też nad założeniem pasieki. Ale to na razie wszystko plany
Dodatkowo mam w ogrodzie Maliny, Porzeczki (czarne, czerwone, białe) Trochę śliw dosyć starych nazwy nie znam ale owoce są duże żółte. Kilka drzew czereśni, wiśni, papierówek, szarej i złotej renety. W planach mam jak na razie zapanować nad tym wszystkim ponieważ dziadek i rodzice o to nie dbali przez kilka lat i teraz wszystko wygląda jak wygląda. Niedługo postaram się wrzucić jakieś zdjęcia.
Offline
Fajnie że wrzuciłeś tu ten wątek. Daj fotki. Ile masz pola? Ciekawe jak to wszystko wypali w tym dość surowym klimacie.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Ogólnie ogrodu razem z domem jest około 1ha. Reszta to pola które sa uprawiane i na których wypasają sie krowy. Jak to wszystko wypali to czas pokaże. Ja jestem zawsze dobrej myśli.
Offline
Zbyszku na Suwalszczyźnie jest kilka winnic. Na winogrona.org jest kilku kolegów.
Młody winiarzu pamiętaj żeby słupki przed wkopaniem zabezpieczyć jakimś smołowcem.
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.
Burčiak čisti krv, ale špini nohavice.
Offline
Zbyszku na Suwalszczyźnie jest kilka winnic. Na winogrona.org jest kilku kolegów.
Jeden przykład mogę podać mój prawie sąsiad Pan Leszek. A prawie bo mieszka kawałek odemnie.
Offline
Gdzieś niedaleko ma agroturystykę z winnicą michał278 z winogrona.org. Sympatyczny, kontaktowny facet. Możesz się z nim skontaktować.
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.
Burčiak čisti krv, ale špini nohavice.
Offline
Miło powitać nowego Kolegę. Cieszy tym bardziej fakt, że jako młody adept winiarstwa nie stronisz od starych hybryd francuskich z alzackiego ośrodka w Colmar. Życzę Koledze powodzenia, szczerze dopinguję i czekam z niecierpliwością na kolejne relacje i zdjęcia z uprawy.
Offline
Mam też zamiar gromadzić stare odmiany winorosli które można znaleźć na dolnośląskich wioskach. A może ktoś z forum miał by takie stare odmiany u siebie w kolekcji?
Offline
Poczytaj sobie tutaj:
http://www.domowawinnica.4ra.pl/viewtopic.php?id=271
Ale myślę, że nie są to odmiany na Twój klimat. Ale więcej może powie Michał.
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.
Burčiak čisti krv, ale špini nohavice.
Offline
Krzysztofie, wywołałeś mnie, choć nie jestem ekspertem. Suwalszczyzna nie jest miejscem, gdzie można spotkać kultywary starych odmian winorośli. Jednak mając na uwadze odpowiedni sposób prowadzenia winorośli i zabezpieczenia jej przed mrozami, warto pokusić się o uprawę kultywarów z rejonu opolsko-dolnośląskiego. Może szklarnia tu pomoże ? Pewna osoba z Brzegu, która wyjechała w latach 80. na pogranicze Warmii i Mazur zabrała ze sobą sadzonki jakiegoś brzeskiego kultywaru z ogrodu rodziców. Winorośl ta, odpowiednio prowadzona i pielęgnowana, radzi sobie w tamtejszym klimacie, o czym poinformowano mnie niedawno. Cieszę się, że młoda osoba, jak Ty, Młody Winiarzu, chętnie spogląda na stare odmiany winorośli. Jeżeli reflektujesz, wyślę Ci w przyszłym sezonie parę sztobrów jasnych i ciemnych (NN ) kultywarów, lub klonów Chasselas. Po niedzieli wykopię zadołowane sztobry. Może uda się już tej wiosny przygotować dla Ciebie wysyłkę. Mam parę osób zapisanych na "patyczki", ale może i dla Ciebie coś uszczknę ze zgromadzonego materiału. Krzysztof poradził Ci, abyś skontaktował się z lokalnymi winiarzami, których jest paru w Twoim regionie. Zapytaj zatem, jak prowadzić takie kultywaru, napisz do mnie i będziemy działać. Chętnie pomogę, jeżeli chcesz.
Offline
Pomoc i dobre rady bardziej doświadczonych są na cenę złota. Więc jak bym mógł prosić o pomoc to był bym wdzięczny. Jeden z winiarzy z mojej wsi mówił mi że powinienem dobierać tak formę prowadzenia żebym nie miał później problemu z odkryciem.
Offline
Chyba najlepsza forma to sznur skośny.
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.
Burčiak čisti krv, ale špini nohavice.
Offline
Właśnie o tej formie prowadzenia myślałem. Będzie chyba dla mnie najodpowiedniejsza i łatwo będzie okryć na zimę.
Offline
Jakie masz ukształtowanie terenu w winnicy, nachylenie w jakim kierunku?
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Winnica jest położona na delikatnej górce ale nie jest to też płaski teren. Średnie nachylenie to około 5% słońce w winnicy jest od wschodu do zachodu. Winnica nie jest zacieniona w żaden sposób.
Offline
Strony: 1