Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: 1
W strefie uprawy winorośli A (do której to strefy należy także Polska) - dozwolone jest częściowe odkwaszanie moszczu, oraz "szaptalizacja" czyli dosładzanie moszczu przed fermentacją i to zarówno moszczem gronowym, skoncentrowanym moszczem gronowym jak i sacharozą. Przy czym dopuszczalna jest szaptalizacja podnosząca maksymalnie o 3% poziom potencjalnego alkoholu. Czyli że przy zastosowaniu przelicznika wydajności fermentacji 16,83 g/l znaczy to, że do każdego litra moszczu można dodać maksymalnie 50,5 g cukru. Zabieg szaptalizacji jest dozwolony tylko wówczas gdy naturalny poziom cukrów w moszczu gronowym nie pozwala na osiągnięcie min. 11,5% alkoholu (czyli w gorsze lata) i do tych właśnie 11,5% można "doszaptalizować".
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.
Burčiak čisti krv, ale špini nohavice.
Offline
Czy dodanie rodzynek też podciągamy pod ten proces?
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
To dotyczy win gronowych a do nich rodzynek się nie dodaje.
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.
Burčiak čisti krv, ale špini nohavice.
Offline
To dotyczy win gronowych a do nich rodzynek się nie dodaje.
Myślałem o podniesieniu poziomu cukru przy pomocy rodzynek. Przynajmniej teoretycznie, bo skoro można minimalnie dosłodzić..
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Dopuszczalne dosładzanie moszczem gronowym, skoncentrowanym moszczem gronowym jak i sacharozą. Tak stanowią przepisy. Ale to dotyczy win na sprzedaż, na konkursy itp. Do własnego spożycia możesz i rodzynkami.
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.
Burčiak čisti krv, ale špini nohavice.
Offline
No i o to chodzi. Przy masowej produkcji wyszło by za drogo.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Strony: 1