Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: Poprzednia 1 2


17 miesięcy, to długo. Ale drożdże mogą cały czas czuwać.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline


Nie czuwają .Absolutnie stoi wino grzecznie. Czyściutkie w butli stało 4 miesiące. Piękny kolor jest i bardzo dobre. Lekko słodkie.
Pozdrawiam Gliwice +4 km
![[dblpt]P](http://www.domowawinnica.4ra.pl/upload/4ra_pl/domowawinnica/smilies/[dblpt]P.gif)
Offline


Może ma za chłodno żeby ruszyć?
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline


Wino powinno stać w chłodnym miejscu. Jak w ciepły miejscu , to nie wino jest , tylko kompot.
Offline


Jeśli ma jeszcze pracować to powinno stać w ciepłym. Jeśli fermentacja skończona to z chłodnym.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline


Wczoraj zlałem z nad osadu wino gronowe i dosłodziłem 1 kg cukru. Strasznie kwaśne było . To na 15 litrów.
POZDR.
Offline


Teraz jest pewnie półsłodkie. Ruszyło?
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline


No na 15 litrów to już 3 raz dosładzałem . Przecież słodki był jak zrywałem winogron. Wczoraj spróbowałem to kwaśnica była . Teraz chodzi spokojnie sobie . Stoi przy grzejniku. Nawet 4 butle mam przy grzejnikach. Trzy sztuki po 25 litrów i 1 szt. 15 winogronowa. Razem przeszło 90 litrów wina. A ponad 100 litrów , jedne leżą drugie stoją butelki.
Pozd Eug
Gliwice.
Offline


Aha, myślałem ze to z tegorocznych zbiorów.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline


Tak , z tegorocznych zbiorów mam 15 litrów gronowego .
Offline


Jak dałeś 1 kg na 15 litrów to niemal ulep zrobiłeś. Jak jest gronowe (a nie winogronowe) wystarczyło zostawić na 2-3 miesiące. Powinno się ładnie ułożyć. Chociaż z drugiej strony co tam kto lubi. A tak z ciekawości, to ile masz krzaków tego solaria?
Offline


3 krzaki rośnie w miejscu , na działce tylko tyki postawiam , a dwa zaś koło szopy się pną
Offline


Dziesięć litrów już wypiłem gronowego wina . Z solaris.winogron. Jeszcze mam go z 5 litrów.
W tym roku mało go będzie owocu.
Pozdrawiam
Eugeniusz P.
Offline
Strony: Poprzednia 1 2