Nie jesteś zalogowany na forum.


Wczoraj odrzuciłem owoce z nastawu.
Nastaw wytrawny wiec go dosłodziłem.
Kolor bardzo intensywny, piękny. Ciekawi mnie to wino.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline


Zlałem znad osadu, smak półwytrawny, może być, nie dosładzam. Kolor bardzo intensywny, lekko fioletowy, w końcu ta odmiana ma grubą skórkę.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline


Zlano znad osadu. Smak wytrawny, minimalnie dosłodziłem żeby był półwytrawny. Przelałem z wiadra plastikowego 10 litrowego, do dwóch szklanych dam 5 litrowych z korkiem fermentacyjnym.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline


Ile dosłodziłeś, to pisz takie rzeczy.
Offline


W sumie około 250 gram.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline


Na 10 l to w sumie dużo.
Offline


Powolutku jeszcze pracuje. Za miesiąc zobaczę smak, chce półwytrawne.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline


Po zlaniu, to raczej nie robił bym nadziei, że zejdzie dużo z cukrem. Jabłkowe pracowało że tak powiem, tak sobie. Zlałem w sobotę i dzisiaj już koniec.
Offline


Zobaczymy, mam je na oku bo stoi tuż obok.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline


Zabutelkowałem ten mały nastaw. Wyszło bardzo intensywne w kolorze i dobre w smaku.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline


Ja natomiast przygotowałem butelki na moje gronowe ale zdecydowałem się nie butelkować przynajmniej do wiosny. Zastanawiam się czy wytrawnego mimo wszystko nie dosłodzę w granicach 5 gram na litr. Wstyd mi przyznać ale jeszcze go nie próbowałem.
Offline


Spróbuj czy Ci smak podchodzi.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline


Niestety nie jest dobrze, źle też nie. Jest troszkę kwaskowate co mi do końca nie odpowiada. Te dosłodzone mniej niemniej jednak. Pasowało by trochę mocniej dosłodzić, zresztą przy większej kwasowości jest to pewnie wskazane. Na razie niech poleży w chłodnym. Zastanawiam się czy nie jednak nie zmieszać z czystym aroniowym, co kiedyś planowałem. Może w jakiejś mniejszej proporcji. Jak leżakowanie nie pomoże to tak zrobię.
Offline


Aktualizacja wpisu. Trzeba było skosztować jakiegoś gruzińskiego sikacza, by docenić własną produkcję. Jestem po pierwszej większej degustacji i stwierdzam, że chyba byłem za bardzo krytyczny wobec siebie. Wino wyszło bardzo smaczne. Piszę o wersji półsłodkiej, bo wytrawnej jeszcze nie próbowałam.
Offline


No to świetnie, że jest tak dobrze. Jakby co wytrawną też możesz dosłodzić.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline


Bardzo się nad tym zastanawiam. Chyba trochę za mocne. Żonę po 2 lampkach trochę rano głowa bolała ![[dblpt]D](http://www.domowawinnica.4ra.pl/upload/4ra_pl/domowawinnica/smilies/[dblpt]D.png)
Offline


Żonę mogła głowa boleć z innego powodu?!
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline


Tych powodów mogą być miliony lub więcej, ale mniejsza o żonę.
Dzisiaj zrobiłem mixa 1 do 3 z aroniowym i niestety błędną droga. Zibi, kiedyś sugerowałeś że tak będzie, skąd wiedziałeś?
Offline


Tak przypuszczałem. Bardzo złe wyszło?
Na pewno smak się trochę ułoży.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline


Wino gronowe a owocowe, to mimo wszystko inne wina. Nie wyszło jakoś źle. Ale dominujące aromaty z aroniowego przeszły na całość, w szczególności goryczka. Zrobiłem tylko 1 litra, który sobie tak przez cały dzień popijałem. Nie ma co kombinować. Co jak co ale kolor boski. Teraz rozpocznie się degustacja aroniowego, ale to że tak powiem dla zdrowia bo na nadciśnienie.
Offline


Aronia wiadomo ma bardzo intensywny kolor. Poza tym jest bardzo zdrowa. Dużo masz aronii?
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline


Dużo
Offline


Świetnie.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline


Zastanawia mnie taka rzecz, agat doński, to odmiana stricte deserowa. Na wino to bym się raczej nie pokusił, a ty piszesz, że wyszło dobre.
Offline