Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: 1
Miód pitny - Czwórniak
https://www.youtube.com/watch?v=SH2nrfgBVN8
Nie komentuję bo miodu nigdy nie robiłem.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Ogólny przepis na wyrób 20l Czwórniaka:
Ilość miodu - 5l (7kg)
Woda - 15 l
Gęstość brzeczki - około 27 st Bllg
Fosforan amonowy - 9g
Kwasek cytrynowy - 22 -33 g
Do szczepienia potrzeba 1 litra matki drożdżowej http://www.domowawinnica.4ra.pl/viewtopic.php?id=70
Czwórniak pieni się bardzo obficie, ale krótko.
Klaruje się już po 7-8 miesiącach
Najlepszy po roku.
Offline
Drożdże nie mają problemu ze startem? Jakie drożdże najlepsze?
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Dobrze przygotowana i zahartowana matka drożdżowa poradzi sobie z każdym nastawem.
Zalecane drożdże tradycyjne to te używane do wyrobu mocnych win południowych np.: Tokaj, Malaga itp.
Z kolei drożdże aktywne np.:g995 i BC103 to petardy jak zastosujesz się do instrukcji obsługi od razu załapią. Wcześniej należy je uwodnić w zalecanej ilość 0,3 g/l - 0,5 g/l dla czwórniaka.
Dla pewności przy miodach owocowych MD można użyć do fermentacji owoców w miazdze albo fermentacji soku i to beż względy czy są to drożdże klasyczne czy aktywne.
Offline
Rozumiem że drożdży nie ubijamy tylko produkują alkohol do samobójczej śmierci. Zatem 18% miód to normalka..Tzn. jeśli damy mniej kwasku to umrą szybciej..
W tym roku zacząłem robić wina na bayanusach, i kwasy są im potrzebne do szybkiej jazdy.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Nie wiem jak jest z winami ale miody pitne można wymrażać dzięki czemu można otrzymać miód pitny o zawartości znacznie powyżej 20% alkoholu i to bez dodawania spirytusu czy wódki.
Z tymi 18 % to też zależy np. im wyższa temp. fermentacji tym niższa zawartość alkoholu.
Offline
Próbowałem wymrażać wino z agrestu bo miało za dużo kwasów..Zmiana minimalna ale jest, alkohol też się chyba minimalnie poprawił, niestety nie mam czym zmierzyć..Więc podaję odczucia paszczowe.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
2 technologie produkcji miodów pitnych (sbiten, spotykocha):
1) Klasyczna technologia produkcji miodu pitnego. Miód i cukier gotuje się przez kilka godzin. Po schłodzeniu brzeczka miodowa jest pozostawiana do fermentacji przez 10 dni w temperaturze 25-35C. Następnie brzeczka miodowa zostaje pozbawiona drożdży i skierowana do fermentacji przez 21 dni w temperaturze 4C. Po przefiltrowaniu napój jest gotowy.
Pełny cykl produkcyjny wynosi 31 dni.
Termin przydatności do spożycia miodu pitnego - 10-15 dni.
2) Technologia produkcji miodów pitnych na bazie fermentowanych baz. Miód i cukier gotuje się przez kilka godzin. Następnie skoncentrowana brzeczka miodowa kierowana jest do fermentacji przez 3-5 dni w temperaturze 30-40C. Następnie przefiltrowuje się sfermentowaną bazę miodową i spowalnia proces fermentacji. Następnie alkohol jest dostosowywany do wymaganego poziomu stężenia i po nasyceniu produkt jest gotowy. W efekcie otrzymujemy miód pitny fermentowany odpowiadający walorom smakowym, ale wyprodukowany w przyspieszonej technologii.
Pełny cykl produkcyjny trwa 3-5 dni.
Termin przydatności miodu pitnego do spożycia 1-2 miesiące.
Sbiten produkowany jest podobnie jak miód pitny, ale z dodatkiem różnych ziół i przypraw (cynamon, imbir, gałka muszkatołowa...) i mniejszą ilością miodu. Ten napój jest bardzo zróżnicowany w smaku i z reguły znajduje swoich wielbicieli!
Spotykach robimy na bazie miodu z dodatkiem żurawiny i borówki. Chociaż klasyczna technologia wykorzystuje inne składniki.
W zależności od rodzaju miodu, czasu fermentacji i proporcji składników można uzyskać zupełnie inne napoje miodowe. Ważne jest, aby zrozumieć, że napoje miodowe są delikatne. Nawet w obrębie jednego producenta jakość miodu może się różnić w zależności od pogody. Dlatego konieczne jest dokładne przestrzeganie technologii produkcji i dbanie o stałą jakość!
Lubię kieliszek miodu pitnego w weekend y grać trochę https://kasynoonlineautomaty.pl/automaty-do-gier/, główną rzeczą bemplatno)).
Offline
Gotowanie miodu zabija w nim wszystko co najlepsze. Dla kogoś kto ceni zdrową żywność to barbarzyństwo. Są technologie w których miodu się nie gotuje.
Piłeś kiedyś miód zrobiony na bazie młodych pędów sosny? Polecam. Akurat jest pora na pędy sosny w cieplejszych lokalizacjach.
Każdy robi jak uważa, dziękuje za przepis.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Też mi chodzi po głowie jakiś czwórniak. Te pędy sosny to fajna alternatywa na urozmaicenie smaku no i tania. Zresztą teraz jest dobra pora na robienie miodów, bo dużo jest stosunkowo taniego surowca z Ukrainy. W następnym tygodniu kupię kilkadziesiąt kilogramów takowego.
Offline
Strony: 1